Analitycy oceniają, że rok 2023 był wyjątkowo zmienny i były to czasy dynamicznych zmian. Inflacja osiągnęła najwyższy poziom od 26 lat w lutym, a stopy procentowe spadły poniżej progu w wrześniu. Do tego dochodziły zmiany na szczytach władzy, silna aprecjacja złotego, dezinflacja, wysoki koszt pieniądza i konflikty, które wpłynęły na ceny złota i ropy naftowej. Wszystko to razem sprawiło, że rok 2023 okazał się być wyjątkowo trudnym i zaskakującym dla gospodarek na całym świecie.
Inflacja była głównym tematem roku 2023. Banki centralne zdecydowały się podjąć działania, aby zaradzić tej sytuacji. Ograniczenia cen i wprowadzenie innych środków, takich jak zmiany stóp procentowych, były przedmiotem wielu dyskusji.
Rok 2023 był okresem, w którym inflacja stała się głównym elementem dyskusji. Banki centralne zastosowały szereg środków, aby walczyć z tym problemem, w tym ograniczenia cen i zmiany stóp procentowych. Te działania pozwoliły na złagodzenie skutków inflacji.
Rok 2023 okazał się przełomowy dla walki z inflacją. Banki centralne podjęły szereg działań, w tym zmiany stóp procentowych i ograniczenia cen, aby skutecznie obniżyć poziom inflacji. Na szczęście, te działania zdają się przynosić dobre rezultaty.
„Z całą pewnością mijający rok upłynął nam pod hasłem walki z inflacją. Wypada docenić to, jak dużo na tym polu udało się osiągnąć, jednak nie należy zapominać, że to wcale nie jest koniec walki. Uważam jednak, że to nie dezinflacja pozostanie hasłem 2023 roku, a pivot, który budził największe emocje na rynkach. Zmiana nastawienia bankierów centralnych kiełkowała w głowach inwestorów przez większość ostatnich miesięcy, lecz dopiero w grudniu została potwierdzona przez FED (czekamy jeszcze na EBC)” – mówi Krzysztof Adamczak, analityk walutowy w Walutomat.pl.
Według analityka, miniony rok był interesujący. Dynamika cen w Polsce w lutym wynosiła najwyższą wartość od 26 lat, co zaowocowało procesem dezinflacyjnym (6,6% rok do roku w listopadzie). W wrześniu RPP zdecydowała się na znaczącą obniżkę stóp procentowych. Adam Fuchs twierdzi, że mimo tego PLN zdołało się podnieść, doprowadzając do jednej z najsilniejszych aprecjacji w historii (kurs dolara poniżej 4 zł, a kurs euro przy 4,30 zł).
„Wybory parlamentarne i zmiana władzy, otworzyły nowy rozdział w krajowej polityce. Globalnie wcale nie było nudniej, indeksy giełdowe (w tym te najważniejsze) zaliczały historyczne rekordy, co dawniej niekoniecznie miało miejsce w dobie równie rekordowych poziomów stóp procentowych” – dodaje Adam Fuchs, Senior FX dealer w InternetowyKantor.pl
Na świecie również nie brakowało wydarzeń, które wywarły wpływ na kształtowanie się rynków. Przykładem może być choćby pojawienie się pandemii wirusa COVID-19 i wprowadzone w jej związku restrykcje, które wywołały zmiany w gospodarce.
Obecnie można zaobserwować wyraźny powiew zmian na rynkach. W wielu branżach pojawiły się nowe szanse, a firmy przyjmują bardziej innowacyjne podejście. Nie brakuje również nowych możliwości inwestycji, które umożliwiają inwestorom uzyskanie dobrego zwrotu z inwestycji.
Wraz z wzrostem inwestycji w nowe technologie i zmianą postrzegania rynków finansowych, wszystko wskazuje na to, że będzie to trend, który będzie się utrzymywał w najbliższej przyszłości. Wzrost liczby inwestorów, zarówno doświadczonych, jak i początkujących, dodatkowo wpłynie na to, że rynki finansowe będą miały jeszcze większe znaczenie w życiu gospodarczym.
Dzięki szybko zmieniającym się trendom, inwestorzy mogą zyskać nowe szanse na zarobienie pieniędzy. Z drugiej strony, zmiany te oznaczają również większe ryzyko. Aby osiągnąć sukces, inwestorzy muszą wykazać się wiedzą i zrozumieniem rynku.
„Kwestia ta dodała wiatru w żagle naszej walucie, a notowania do głównych walut jak EUR czy USD znalazły się na dawno niewidzianych poziomach, odpowiednio 4,30 i 3,91” – komentuje Krzysztof Pawlak – analityk walutowy serwisu Walutomat.pl
Inwestorzy byli zadowoleni z wyborów, wynikiem czego okazały się obniżki stóp procentowych. Obecnie kurs euro jest niższy o 7,5%, a kurs dolara o 9,25%, w porównaniu do początku roku. Maciej Przygórzewski, ekspert walutowy, wyjaśnia, że to odpowiednio 35 i 41 groszy. Z powodu powyborczej euforii rynek giełdowy odnotował wzrosty w tym roku.
„Te ruchy możemy ładnie nazwać jako zacieśnianie monetarne, by okiełznać inflację, mowa tu o Fed, EBC czy BoE. I na koniec trzeba przyznać, że rok 2023 na zdecydowany plus zaliczą inwestorzy giełdowi, na wyróżnienie zasłużył niemiecki DAX, który zyskał ponad 2500 pkt, również S&P500 z USA zachwycał i wspiął się na historyczne poziomy. Hossa ta, która trwa w otoczeniu, bądź co bądź wysokiego kosztu pieniądza nie ominęła również rodzimego parkietu, WIG20 zyskał ponad 30%” – dodaje Pawlak.
Banki centralne wciąż pozostają w trybie oczekiwania, w oczekiwaniu na wyraźniejsze sygnały z rynku. Wzrost gospodarczy w wielu częściach świata jest nadal niepewny, a wzrost inflacji może wymagać dalszego podwyższenia stóp procentowych.
Do 2023 roku, wiele zależeć będzie od tego, jak globalne gospodarki poradzą sobie z wyzwaniami wynikającymi z konfliktów międzynarodowych i innymi wyzwaniami, które pojawią się w ciągu najbliższych lat. Banki centralne będą musiały wziąć pod uwagę sytuację polityczną, gospodarczą i społeczną, aby wypracować odpowiednie strategie.
Jednak bez względu na to, jakie decyzje zostaną podjęte, upływ czasu pozostanie niewidzialnym aktorem wspierającym wprowadzenie zmian. Banki centralne będą musiały bacznie obserwować i dostosowywać swoje postępowanie do zmieniających się warunków.
Rok 2023 będzie prawdopodobnie decydujący dla przyszłości wielu gospodarek światowych, co wymagać będzie dokładnego monitorowania sytuacji i szybkiego reagowania ze strony banków centralnych. Wszystkie ruchy będą musiały być starannie przemyślane, aby zapewnić stabilność i wzrost gospodarczy w latach kolejnych.
Współczesna gospodarka jest bardziej skomplikowana i dynamiczna niż kiedykolwiek wcześniej, a banki centralne będą musiały jeszcze bardziej wykorzystywać swoje narzędzia do wprowadzenia odpowiednich reform i strategii. Ważne będzie również przyjmowanie działań zmierzających do ochrony gospodarstw domowych i przedsiębiorstw przed niekorzystnymi skutkami gospodarczymi.
„Na korzyść świata zachodniego trzeba jednak przyznać, że rosyjska broń w postaci surowców energetycznych mocno traci na sile wraz z kolejnymi spadkami zarówno cen ropy jak i gazu” – komentuje Maciej Przygórzewski, ekspert walutowy InternetowyKantor.pl.
„W październiku światem zatrzęsły doniesienia z Bliskiego Wschodu, co wpłynęło na wzrosty cen złota, które przez cały 2023 było skupowane w formie fizycznej przez banki centralne z całego świata (w tym NBP). Mijającego roku cena szlachetnego kruszcu kilkukrotnie przebijała poziom 2000 USD” – dodaje Dawid Górny, analityk Walutomat.pl.
Kolejnym ważnym punktem geopolitycznym jest sytuacja w Syrii, gdzie wojna nadal trwa. Wzrost napięcia wywołany przez wciąż trwający konflikt wpływa na globalną gospodarkę.
W ciągu ostatnich kilku lat konflikty zbrojne i wojny stanowiły istotny element geopolitycznej mapy świata. Należy wspomnieć o trwającym konflikcie w Jemenie, który wpływa na poziom napięcia w całym regionie.
Należy również wspomnieć o kryzysie w Iranie, który wpłynął na sytuację geopolityczną w regionie. Ponadto, sytuacja w Libii i Afganistanie jest nadal trudna, a konflikty między różnymi grupami etnicznymi wciąż trwają.
Kryzysy i konflikty wywołane przez geopolitykę mogą mieć wpływ na globalną gospodarkę. Na przykład, zmiany w handlu międzynarodowym, wojny handlowe oraz sankcje gospodarcze są często wynikiem napięć geopolitycznych.
Niedawne zaostrzenie napięć w Azji Środkowej, gdzie Indie i Pakistan wciąż walczą o Kaszmir, wywołuje zmiany w geopolityce całego regionu.
Konflikty nie ograniczają się jednak tylko do miejsc na Bliskim Wschodzie czy w Azji, ale także do Europy. Na przykład, wciąż trwający kryzys na Ukrainie oraz wzrost napięcia między Wielką Brytanią a Rosją wywołany przez kwestię tzw. brudnej broni chemicznej jest dobrym przykładem geopolityki.
Rok 2023 był dla inwestorów trudnym i wymagającym czasem. Banki centralne i politycy przyjmowali szybkie decyzje, które miały istotny wpływ na światową gospodarkę. Wydarzenia geopolityczne i zmiany regulacyjne wywołały zawirowania na rynkach finansowych, a niespodziewane skoki i spadki wymagały od inwestorów elastyczności i szybkiej reakcji. Analitycy próbowali przewidzieć, co przyniesie kolejny dzień, ale nieustannie byli zaskakiwani zmieniającymi się warunkami. Czy w 2024 roku sytuacja ulegnie uspokojeniu i rynki staną się stabilniejsze? To trudne do przewidzenia, jednakże wszyscy czekamy z nadzieją na lepsze jutro.
Skontaktuj się z nami! Marta Przewoźna, dyrektor ds. komunikacji, jest do Twojej dyspozycji. Napisz do niej na adres e-mail marta.przewozna@currency-one.com lub zadzwoń pod numer +48 502-244-353. Currency One SA mieści się przy ulicy Szyperska 14 w Poznaniu.
Źródło informacji: pap-mediaroom.pl